Biszkopt:
• 20 dag orzechów włoskich
• 8 jaj
• 1 szklanka mąki
• ¾ szklanki cukru
• 1 opakowanie cukru waniliowego 16g
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• Szczypta soli
Ubić białka ze szczyptą soli, dodać cukier, żółtka, miksować. Wsypać zmielone orzechy, mąkę, proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać drewnianą łyżką, by nie było grudek mąki. Przelać do okrągłej wyłożonej papierem do pieczenia formy, piec 50 minut w 170 stopniach na termo obiegu. Po wyciągnięciu z piekarnika, odwrócić biszkopt do góry nogami, ale tak by był dostęp powietrza (np. na desce by brzegi blaszki wystawały lekko)
Krem:
• 2 kostki masła
• 30 dag orzechów włoskich
• 1 szklanka mleka
• 2 kieliszki spirytusu
• 30 dag cukru pudru
• 5 żółtek
• Powidła śliwkowe (mógłby być również dżem jeżynowy ale barwi biszkopt na zielono )
Zmielone orzechy zalać wrzącym mlekiem. Ostudzić, masa ma zgęstnieć. Masło zmiksować, dodać żółtka, przesiany cukier puder, zmiksować. Dodać masę orzechową, mieszać drewnianą łyżką. Dolać 2 kieliszki spirytusu. Biszkopt przekroić na 3 blaty, środkowy od góry wysmarować powidłami. Przełożyć blaty kremem, zostawić trochę na obłożenie boków i góry. Zdobić dowolnie. Zamieszczam zdjęcie z zeszłego roku.
U nas tort orzechowy gości na Świątecznym stole w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, cała rodzina świętuje również urodziny mojej siostry (24.12), dla której tort orzechowy (poza żółtym serem) jest prawdziwym rarytasem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz