pierogi z serem na słodko :)
Zainspirowana podsłuchanymi rozmowami
studentów o bigosie, pierogach i innych domowych przetworach, jakie
poprzywozili z domów po długim weekendzie, postanowiłam pierwszy raz w
życiu odważyć się na pierogi n których ciasto przepisów nie brakuje. Do tego trzeba pomyśleć nad farszem, bla, bla, bla...
Ale jednak!
Zdecydowałam się, i wyszły przepyszne! Polecam, wg. przepisu z mojewypieki, z moim ulubionym słodkim serkiem twarogowym
Składniki na ciasto:
- 3 szklanki mąki wrocławskiej lub poznańskiej
- jajko
- łyżeczka oleju
- niecała łyżeczka soli
- 1 szklanka gorącej wody
Nadzienie serowe na słodko:
- 0,5kg twarogu zmielonego maszynką do mięsa, lub roztartego dokładnie w makutrze
- 3 łyżki cukru
- jajko
- 8g cukru waniliowego (połowa małego opakowania)
Ciasto zagniatamy ręcznie (będzie się trochę kleić). Twaróg ucieramy z
pozostałymi składnikami, lub mielimy przez maszynkę a następnie dopiero
mieszamy z cukrem, i jajkiem. Rozwałkowujemy ciasto podsypane mąką
baaaaardzo cienko, byleby pierogi nie rozwaliły się podczas gotowania.
Wycinamy koła, foremką, lub szklanką z cienkiego szkła. Nakładamy ok.
łyżeczki twarogu, tworzymy kształtne pierożki zlepiając końce ciasta (ja
robiłam to widelcem z obu stron). Gotowe pierożki wrzucamy do wrzącej
wody w garnku na małym ogniu i trzymamy (pamiętać o mieszaniu) 2-3
minuty od wypłynięcia. Podawać wedle uznania, np. z mlekiem i posypane
cukrem, lub z kwaśną śmietaną.
Wyszło mi ok. 45 pierożków średniej wielkości. Wszystko zależy od tego czego użyjecie do wycinania krążków.
Polecam, i smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz