sobota, 8 listopada 2014

bury murzynek :)



Dziś przepis na ciasto, które mnie nie lubi. Za to ja je uwielbiam :D
Murzynek!! Niestety zdjęcia nie oddają jego uroku
 
Składniki na dużą blachę:

·         2 szklanki cukru
·         4 szklanki mąki
·         Proszek do pieczenia 16g
·         6-8 łyżeczek kakao
·         3 łyżeczki cynamonu
·         2 łyżeczki sody
·         Ciut mniej niż 1 szklanka oleju
·         2 szklanki mleka
·         3 jajka
·         Opcjonalnie: dżem/ jabłka

Składniki suche wymieszać drewnianą łyżką, dodać do nich składniki mokre, po wcześniejszym roztrzepaniu jajek. Zmiksować.  Do ciasta można dodać dżem (nawet pół słoika), lub dżemem już upieczone ciasto przełożyć.

Jest to jedna z propozycji przygotowania standardowego murzynka, jednak z racji, iż ROBIMY NA ZŁOŚĆ PUTINOWI, proponuje na dziś ciasto przełożone jabłkami. Obrać 3-4 jabłka (wszystko zależy od tego, jak duże są jabłka, ważne żeby samemu ocenić jaka ilość nie będzie zbyt ciężka, żeby ciasto wyrosło. Zbyt duża ilość jabłek- zbyt mokre, dłużej piekące się ciasto. Teoretycznie odmiana jabłek dowolna, ale powinny być kruche, nie twarde. Jabłuszka obrane kroimy w drobne płatki (nie plasterki). Tarcia jabłek na tarce nie polecam, bo puszcza zbyt dużo soku.

Na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia wylewamy 2/3 ilości ciasta, wysypujemy delikatnie ręką jabłka równomiernie, przykrywamy jabłuszka 1/3 pozostałego ciasta. Pieczemy (i tu uwaga!) teoretycznie 40 minut, w 200 stopniach na termo obiegu.  Dlatego uważam, że to ciasto mnie nie lubi, bo zawsze po 40 minutach jeszcze jest mokre ;) Najlepiej sprawdzić to drewnianym, grubym patyczkiem w najwyższym punkcie ciasta.  W razie konieczności, jeśli ciasto jest mokre w środku, ale czujemy niepokojący zapach, przykryć ciasto dwoma kartkami papieru, by zapobiec przypaleniu.

Smacznego!
PS. Pęknięty murzynek to udany murzynek J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz